,

2014.01 Nie ryglujcie drzwi, zostawcie je otwarte – Noworoczny weekend z tańcem

Ci, którzy byli w Pustelniku, na pewno uśmiechają się teraz…
Każdy ma swój sposób na otwieranie czy uchylanie drzwi do spełniania swoich potrzeb, marzeń.
Nie ważne, czy jest to tylko wąska szczelina, czy otwarcie na oścież. Ważne jest, że naciskamy klamkę i wykonujemy ruch.
W Pustelniku wszystkie drzwi były otwarte. Zrobiło się miejsce na wytańczenie tańca ze sobą i z innymi, przeczytanie wiersza na głos, na zabawę słowami, na Qigong w ciszy i skupieniu.
Przed oczami mam ciągle olbrzymią choinkę, pachnącą lasem, przepięknie ubraną w kolorowe świecidełka, bombki, cukierki, łańcuchy, podobną do wszystkich choinek, które pamiętam z dzieciństwa. Z czasu, kiedy wszystko było dla mnie możliwe i wszystkie drzwi czekały jeszcze na otwarcie.
No i dzieje się… Co jakiś czas udaje nam się otworzyć kolejne drzwi, nawet te zaryglowane i wtedy wszystko zaczyna być proste i jasne.
Ciało odnajduje właściwy sobie rytm, głos wydobywa się bez przeszkód.
Jest nam dobrze.