Wpisy

Delikatne rozpuszczanie napięć, harmonizowanie głosów, płynące pieśni, emocje, uczucia, poruszenia. Bogactwo doświadczeń, użyteczne ćwiczenia, radość tworzenia pięknego brzmienia. No i te czarodziejskie słomki – wszystko to i wiele tego, co trudno opisać na naszych marcowych warsztatach z Emmą Bonnici

Koniec roku to dobry czas na podsumowania. Tak to u nas było.

2016-w-liczbach
2016

Leżę na kocu, na podłodze. Układam ciało, aby miało wygodnie. Poprawiam ułożenie głowy, czuję jak jest „nierówno” twarda, jak ma niejednolitą powierzchnię. Kiedyś nie dostrzegałam tego.

Teraz plecy, prawa łopatka bardziej odstaje, czuję jak mocniej dotyka podłogi. W ogóle prawą część ciała mocniej czuje jakby odstawała. Dziwne.

Zostawiam to. Leżę i oddycham. Oglądam oddech, podążam za powietrzem które wdycham. Od początku, od małej stróżki , która chłodzi moje nozdrza, później czuję jak unoszą się żebra, przepona, brzuch i już nie ma dalej, trop się urywa. Brak dostępu. Przez chwile bawię się wymyśloną kulą powietrza, którą swobodnie przeprowadzam z płuc do brzucha i z powrotem. Po chwili czuję, jakby było mnie więcej. Przyjemne uczucie.

Odpoczywam, przeciągam się, ziewam. Siadam.

Czas na oglądanie tego, co mieści się za bramą ust. Język delikatnie dotyka podniebienia, zaczyna od górnej nasady zębów. Powoli bada jego strukturę. Natrafia na miejsca twarde, miękkie, pofałdowane, gładkie, zaokrąglone, płaskie…. Teraz kolej na zęby, gładzi każdy z osobna, niespiesznie, dokładnie z każdej strony. Jak długo to trwa, ile czasu minęło? Kreślę linie pomiędzy podniebieniem a sklepieniem czaszki, miedzy gardłem a uchem, miedzy górnymi ósemkami. Tworzę połączenia wewnątrz moich ust i głowy. Ile wynoszą odległości ? Jakiej miary użyję ?

To moje kolejne spotkanie z metodą Feldenkraisa. Powoli, delikatnie, badam zakres swoich możliwości ruchowych, angażuję wyobraźnię, aby rozszerzyć postrzeganie przestrzeni wewnętrznej, a także tej, w której poruszam się na co dzień. Uczę się porzucać zastałe nawyki ruchowe, myślowe, sprawiające ból lub dyskomfort. Z ciekawością próbuję ruchu innego, nowego, przyjemnego. Szukam naturalnego „dopasowania się” do stale zmieniających się stanów we mnie i w świecie zewnętrznym. Do ciągłego korygowania własnej mapy-planu ciała, życia. Do wymazywania tego, czego już nie ma, a wypełnia miejsca i nanoszenia tego, co jest ważne dla mnie, a nie jest jeszcze zapisane. To fascynująca podróż w siebie i do siebie. Jestem w drodze.

Autorka: Barbara Starzyńska

Relacja z weekendowych warsztatów Ruch i Głos. Ćwiczenia metodą Feldenkrasia prowadził Paweł Wójtowicz. Gościły nas przyjazne przestrzenie Ośrodka Rozwijalnia. Organizatorem warsztatów był nasz 11 Dom.

Fotografie: Beata Rękaś

Pobierz nagranie bezpłatnej lekcji

    Zapisz się na newsletter 11 Domu:

    Imię i nazwisko

    Twój e-mail

    Miejsce zamieszkania:
    Wrocław i okolice
    Inna miejscowość

    Wybierz tematy newslettera:
    Metoda Feldenkraisa
    Wszystkie wydarzenia Ośrodka 11 Dom

    Kolorowo jesienne lasy, cisza brzegów jeziora, spokój zaoranych pól dookoła. W takim to otoczeniu spotkaliśmy się w Domu pod Lipą na weekendowych zajęciach z ćwiczeniami TRE, qigongiem i Tańcem.

    To taki zestaw praktyk, który zapobiega gromadzeniu się napięć, ułatwia rozluźnienie ciała i umysłu. Opiera się na zaufaniu do ciała, naturalnych procesów autoregulacji.

    Pomaga poczuć życiową energię i uspokoić myśli, powrócić do radości odczuwania prostych, zawsze dostępnych przyjemności codziennego życia.

    Weekend dla oczu – żeby wiedzieć, jak o nie dbać, jak poprawiać wzrok. I po to, żeby przypomnieć sobie, ile radości z patrzenia można czerpać. W programie były ćwiczenia wspomagające ruchliwość oczu, akomodację, widzenie centralne, widzenie peryferyjne, obuoczne. I tak potrzebne wszystkim relaksowanie.

    Warto było znów odczuć, jak przyjemne jest patrzenie, dostrzeganie szczegółów, kolorów, poruszających się elementów i otwieranie spojrzenia na rozległe widoki.

    Trening Oczu i Widzenia we Wrocławiu, prowadzony przez Mikołaja Markiewicza – październik 2016, Ośrodek Rozwijalnia.

      Zapisz się na newsletter 11 Domu:

      Imię i nazwisko

      Twój e-mail

      Wybierz tematy newslettera:
      Trening Oczu i Widzenia
      Wszystkie wydarzenia Ośrodka 11 Dom

      Uważne ćwiczenia, skupienie, eksplorowanie nowych odczuć, sposobów poruszania się, szukanie płynności i rozluźnienia w lekcjach metodą Feldenkraisa, które poprowadził Paweł Wójtowicz.

      I swobodny, energetyczny, beztroski taniec. Do tego jeszcze poranny Qigong, spacery, rozmowy, odpoczywanie i kosztowanie pyszności z kuchni Beaty i Grzegorza. Tak było. Dobrze było.

      Niezwykłe cztery dni śpiewania, słuchania, uważnego bycia razem, wzruszenia, śmiechu i wielkiej radości. Warsztaty Singing as Life Practice z Emmą Bonnici. Zapisane fotografiami Beaty Rękas.

        Zapisz się na nasz newsletter

        Otrzymuj informacje o nowych kursach, wydarzeniach, warsztatach i zajęciach:

        Imię i nazwisko*

        Wybierz tematy newslettera:

        Wszystkie wydarzenia Ośrodka 11 Dom

        Tylko:
        TaniecMetoda TREMetoda FeldenkraisaĆwiczenia QigongGłos i śpiewTrening Oczu i Widzenia

        Adres e-mail*

        Miejsce zamieszkania*:

        Wrocław i okoliceInna miejscowość

        Od rana do wieczora w sierpniowe dni być tutaj razem z tymi, którzy też tak lubią… Czas na taniec, w którym odkrywamy swój nowy, wolny od nawyków ruch i jego połączenie i taki,w którym cieszymy się wspólnym kręgiem prowadzącym nas w harmonii.

        Radość z szalonych, gorących rytmów. To też miejsce i czas sprzyjające byciu w ciszy, w delikatnym ruchu, ze spokojnym umysłem. I jeszcze to jezioro, do którego jak najczęściej chcemy iść sosnowym lasem, w dzień i w ciemnym wieczorem. Błogie sycenie się dobrym jedzeniem podanym pod rozłożystą lipą.

        Wakacje z Tańcem i ruchem w Domu pod Lipą w Silnej Nowej 2016

        Wzrok jest najważniejszym zmysłem człowieka. Oczy odbierają bodźce świata zewnętrznego niemal bez przerwy, odpoczywają tylko wtedy, kiedy śpimy.  Szacuje się, że wzrok dostarcza nam 85-90 proc. informacji o otoczeniu. Z myślą, że warto o oczy i dobre widzenie zadbać, spotkaliśmy się 17-19 czerwca 2016 roku na kolejnym Treningu Oczu  z Mikołajem Markiewiczem. Malownicza górska okolica z łąkami, wzgórzami, rozległymi widokami, dom pełen dzieł sztuki, ogród z wielobarwnymi kwiatami – wszystko to sprzyjało ćwiczeniom oczu i widzenia, nauce i odpoczynkowi.

        Jeśli zainteresował Cię Trening Oczu i Widzenia z Mikołajem Markiewiczem, zobacz kolejne terminy i miejsca:
        >>Treningi Oczu i Widzenia organizowane przez Ośrodek 11Dom
        >>treningwidzenia.pl

          Zapisz się na newsletter 11 Domu:

          Imię i nazwisko

          Twój e-mail

          Wybierz tematy newslettera:
          Trening Oczu i Widzenia
          Wszystkie wydarzenia Ośrodka 11 Dom

          Maj w Paradzie to już tradycja. Znów były tańce na tarasie z widokiem rozległym na Kotlinę, łąki, góry. Znów nad nami słońce, wiatr dołączający do naszego ruchu. Był poranny i popołudniowy Qigong na zielonej trawie. Na ulubionej podłodze bose stopy lekko tańczyły.

          A do tego ćwiczenia – prowadzące nas z uwagą do nas, do naszego odczuwania siebie i tego co się z nami dzieje, kiedy podążamy za kolejnymi ruchowymi zadaniami. Zapamiętamy też pewnie na długo ten wieczór, kiedy śmialiśmy się, śmialiśmy, śmialiśmy…

          Weekendowe zanurzenie w ćwiczenia. Takie, które robimy sami słuchając tylko opisu ruchu, mówionego przez prowadzącego, takie, które robimy w parach na zmianę poddając się ruchowi i prowadząc. Tym razem też takie robione w kilka osób. Ćwiczenie wyczuwania, odbierania delikatnych wrażeń.

          Świetna nauka bycia w kontakcie, z uważnością na tych, z którymi jesteśmy. Poranny qigong, spacery po malowniczej okolicy, wieczór z freestylowym na parkiecie spotkaniem w różnych rytmach. To wszystko na weekendowych warsztatach z ćwiczeniami metodą Feldenkraisa prowadzonych przez Pawła Wójtowicza w Białym Domu w Antoniowie.

          Jak lepiej się poruszać, jak znaleźć płynność i przyjemność, w tym co robimy, jak używamy różnych naszych części, kiedy wykonujemy codzienne proste czynności, takie jak na przykład chodzenie. Czy wiemy, jak 'zrobić inaczej’, żeby poszerzyć repertuar naszych możliwości i odnaleźć najlepszy dla nas ruch? Poszukiwaniami odpowiedzi na te i inne pytania zajmowaliśmy się w sobotę na zajęciach z Pawłem Wójtowiczem. Metoda Feldenkraisa jeszcze raz zachęciła nas do bycia uważnym na nas, nasze potrzeby i skłonności.