***

Nie ma portu do którego

można by wpłynąć

Nie ma nawet okrętu

A ster

Zawieszony gdzieś

między prawą półkulą a lewą

w głowie wszechświata

 

***

Wszystko zależy od wiatru za oknem
falowania trzewi poruszających
niewidoczną ornamentyką jelit
kołyszącego się mostka nad otchłanią płuc
pod którym przemykają posłańcy myśli

Wszystko zależy od skurczu serca
przepełnionej tęsknotą wygiętego ciała
otwartej szpary ust

Z niewidzialnego słowa bierze się cała reszta
potem już nieodwracalna.

.