Kronika 2013

12 listopada 2013

2013.11 Ceilidh, czyli szkockie tańce (i nie tylko)

Oglądam nasze październikowe Ceilidh. Kolejne tańce, z rytmem, energią, śmiechem, swobodą, chociaż niektóre układy próbowaliśmy pierwszy raz… wygląda to całkiem jak… w Szkocji… Tak było. Środek […]
16 października 2013

2013.10 – Widzieć na własne oczy…

Widzieć na własne oczy i czuć sobą, warte jest więcej od tysiąca opisów. W kalendarzu 11Domu są wyznaczone stałe miejsca na wyjazdy do Parady – wiosenne […]
25 września 2013

Przyszła jesień…

Jesień. Noce dłużeją, dni cienieją. Na moim balkonie coraz mniej liści. Te, które zostały, czerwienieją w oczach. Na inne patrzę, jak opadają i poruszane przez wiatr […]
23 sierpnia 2013

2013. 08 Sierpniowe dni w Domu pod Lipą

..Kto rano wstaje…pierwszy włącza czajnik. Herbata na ganku. Poranek, dzień już obudzony, nowy. Wszystko na swoim miejscu. Tak jak ma być. Uśmiechamy się do siebie i […]
10 sierpnia 2013

2013.08 Niech żyje bal, czyli Wakacje z tańcem dla Seniorów

Chwilami wyglądało to całkiem inaczej – wtedy, kiedy wysiadali z busa, elegancko ubrani, z walizkami. Albo kiedy szli w góry – w kolorowych strojach, kapeluszach, kobiety […]
6 sierpnia 2013

2013.08 Bo nowy dzień wstaje, czyli świt w Paradzie

Wygląda na to, że będzie to stały punkt programu na naszych tanecznych wyjazdach do Parady. Powitanie słońca. Pewnie w ciągu dnia będziemy szukać chłodu i cienia, […]
26 czerwca 2013

2013.06 D-20, czyli salsa na Politechnice

Czas – wieczór, temperatura + 35 st. w cieniu, miejsce – Politechnika Wrocławska, hol w budynku D-20, okazja – międzynarodowa konferencja IV Wrocławskie Spotkania Bibliotekarzy. Na […]
28 maja 2013

2013.05 Zdań kilka o majowym weekendzie w Paradzie

Pierwszy raz od kilku lat nie upalny – dzięki Grzegorzowi- gospodarzowi, który uznał, że należy nam się trochę zmiany i sprawił, że aura była rześka,wietrzna, niekiedy […]
1 maja 2013

2013.05 Qigong w Paradzie

Wróciłam z Parady. Jeszcze czuję w sobie zapach powietrza, łąk a także mgły i mżawki, czuję też piątkowe słońce, prawie letnie, upał i spokój wciąż wypełniający […]